Witamy na stronie
Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej
w Pieckach
Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej
w Pieckach
ŚWIETLICA OPIEKUŃCZA "MROWISKO" PRZY SZKOLE PODSTAWOWEJ W NAWIADACH
2018
2018
„Biwak w Bobrówku 2018”
Biwakiem pod namiotami w Bobrówku rozpoczęły swoją przygodę dzieci ze świetlicy „MROWISKO” w Nawiadach. Przez 2 dni wypoczywało tu 13 dzieci. Dla wielu był to pierwszy taki nocleg pod namiotami. Podczas biwaku odbyły się zajęcia prowadzone metodą harcerską. Były leśne podchody, zajęcia w grupach, zabawy i pląsy. Jednak największą atrakcją było wieczorne ognisko ze śpiewem, pląsami i nocnymi opowieściami. Najodważniejsi wspólnie z panią Renatą udali się na nocne poszukiwania mazurskiego Kłobuka. Jednak dzieciaki tak głośno zachowywały się, że Kłobuk spłoszył się i nikomu nie udało się go zobaczyć.
Dzieci wspólnie przygotowywały wszystkie posiłki i razem je spożywały. Również sprzątanie należało do obowiązków obozowiczów. Niektórzy po raz pierwszy pomagali w kuchni czy przy porządkowaniu obiektu. Wiele osób niemal do rana z wrażenia nie mogło zasnąć i prowadziło nocne rozmowy w namiotach. Za to w drodze do domu, wiele osób już w autokarze zasnęło.
Wyjazd pod namioty wszystkim bardzo podobał się i już teraz najchętniej dzieciaki ponownie pojechałyby na taki biwak.
Renata Minkiewicz
Biwakiem pod namiotami w Bobrówku rozpoczęły swoją przygodę dzieci ze świetlicy „MROWISKO” w Nawiadach. Przez 2 dni wypoczywało tu 13 dzieci. Dla wielu był to pierwszy taki nocleg pod namiotami. Podczas biwaku odbyły się zajęcia prowadzone metodą harcerską. Były leśne podchody, zajęcia w grupach, zabawy i pląsy. Jednak największą atrakcją było wieczorne ognisko ze śpiewem, pląsami i nocnymi opowieściami. Najodważniejsi wspólnie z panią Renatą udali się na nocne poszukiwania mazurskiego Kłobuka. Jednak dzieciaki tak głośno zachowywały się, że Kłobuk spłoszył się i nikomu nie udało się go zobaczyć.
Dzieci wspólnie przygotowywały wszystkie posiłki i razem je spożywały. Również sprzątanie należało do obowiązków obozowiczów. Niektórzy po raz pierwszy pomagali w kuchni czy przy porządkowaniu obiektu. Wiele osób niemal do rana z wrażenia nie mogło zasnąć i prowadziło nocne rozmowy w namiotach. Za to w drodze do domu, wiele osób już w autokarze zasnęło.
Wyjazd pod namioty wszystkim bardzo podobał się i już teraz najchętniej dzieciaki ponownie pojechałyby na taki biwak.
Renata Minkiewicz
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |